Marzeniem każdego właściciela strony są wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania Google. W końcu to najlepszy sposób na ściągnięcie ruchu. Co robić, gdy Twoja strona nie pojawia się w Google? O tym poniżej.
Brak widoczności w SERP-ach bywa mocno frustrujący. Zanim zaczniesz się martwić nad brakiem widoczności witryny, zastanów się nad potencjalnymi powodami.
Problem musisz rozważyć pod kątem dwóch scenariuszy.
#1. Google nie ma dostępu do Twojej strony albo dostęp ten jest utrudniony
#2. Google z jakiegoś powodu ignoruje Twoje treści.
W pierwszej kolejności sprawdź, czy Google widzi Twoją stronę.
Strona jest zbyt “młoda”
Jeśli twoja strona działa od kilku dni, roboty wyszukiwarek najpewniej nie zdążyły jej jeszcze odwiedzić. Aby sprawdzić, czy strona w ogóle jest indeksowana przez Google, należy zastosować operator site:
Wprowadź do paska przeglądarki adres Twojej strony w formie zaprezentowanej poniżej:
site:bartekgasior.pl
Jeśli po tak wpisanej frazie Google nie wyświetli żadnego wyniku, oznacza to, że po prostu nie widzi Twojej strony — jeśli istnieje ona od niedawna, nie ma powodów do zmartwień. Proces indeksowania nowych stron może potrwać nawet ponad miesiąc.
Warto Google ułatwić indeksowanie Twoich podstron — zrobisz to, tworząc tzw. mapę strony. Jeśli używasz systemu WordPress, każda wtyczka do SEO pozwala Ci łatwo dodać mapę strony.
Skupmy się teraz na kolejnych możliwych przyczynach braku widoczności Twojej strony w Google.
Twoja strona nie używa protokołu HTTPS
Google kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo użytkowników. Od dawna stosowanie certyfikatu SSL i szyfrowanego protokołu HTTPS jest koniecznym elementem w przypadku każdej nowoczesnej strony. Jeśli z jakiegoś powodu na Twojej stronie rozwiązania te nie są wdrożone, zrób to natychmiast.
W wielu przypadkach możesz skorzystać z bezpłatnego certyfikatu SSL — Let’s Encrypt. Niestety nie każdy dostawca hostingu go oferuje.
Google nie ma dostępu do strony (nie wie o jej istnieniu)
Może się zdarzyć, że Ty lub osoba, która tworzyła dla Ciebie stronę, wprowadziła ustawienia pliku robots.txt, które uniemożliwiają Google odwiedzanie Twoich stron.
Koniecznie upewnij się, że plik robots.txt nie blokuje dostępu robotom Google. Upewnij się, że plik ten nie zawiera tego typu zapisu…
User-agent: * Disallow: /
Bez zagłębiania się w szczegóły, jakiekolwiek wystąpienie słowa disallow będzie świadczyć, że robots.txt blokuje jakieś zasoby.
Google uważa, że Twoja strona jest do bani
Priorytetem twórców wyszukiwarek jest serwowanie użytkownikom treści ze stron o wysokim autorytecie. Autorytet w kontekście funkcjonowania wyszukiwarki jest oceniany przez ilość linków prowadzących do Twojej domeny.
Im więcej stron o wysokiej jakości linkuje do Twojej strony/bloga, tym lepiej jest ona postrzegana w oczach Google. Autorytet swojej strony możesz sprawdzić w bezpłatnym narzędziu dostarczanym przez firmę Ahrefs, które nazywa się Website Authority Checker.
Jeśli do stron, z którymi chcesz konkurować o wysokie pozycje w Google, prowadzi więcej wysokiej jakości linków, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie uda Ci się ich przeskoczyć. Musisz też pamiętać, że liczy się tutaj ocena konkretnej podstrony — linki prowadzące do strony głównej są ważne, ale gdy chcesz wysoko wypozycjonować np. artykuł, wtedy wartościowe linki powinny również do niego prowadzić.
Musisz więc zadbać o wartościowe linki z zewnętrznych stron — możesz popytać znajomych właścicieli stron, czy pozwolą Ci umieścić na ich stronie link prowadzący do Twojej witryny. Oczywiście należy to robić z głową. Nie chodzi o to, aby np. w stopce bloga koleżanki wstawić Twoje logo z linkiem do Twojej strony.
Twoja treść jest niezoptymalizowana
Nawet jeśl uda Ci się zdobyć sporą ilość linków zwrotnych prowadzących do Twojej witryny, może się okazać, że problem leży po stronie Twoich treści.
Być może nie optymalizujesz ich zgodnie z wytycznymi Google, np.
- Nie używasz nagłówków h1, h2, h3;
- Nie masz ustawionych prawidłowo tagów title i meta description;
- Nie kompresujesz zdjęć i grafik na stronie;
- Zaniedbujesz linkowanie wewnętrzne (pomiędzy podstronami);
- Nie udostępniasz swoich treści w internecie;
Elementów, które można wokół treści zoptymalizować jest znacznie więcej, powyżej wymieniłem te dość podstawowe, które przyszły mi do głowy.
Nie wiesz, gdzie leży przyczyna braku widoczności strony w Google? Freelancer SEO zdiagnozuje i naprawi problem.
Nie analizujesz słów kluczowych i intencji użytkownika
Istotą optymalizacji stron z myślą o wysokich pozycjach w Google jest praca z danymi — analizowane zapytań, które są wpisywane przez użytkowników. Jeśli publikowane przez Ciebie treści na stronie dotyczą zagadnień, którymi nie interesują się użytkownicy Google, nie ma szans, aby ktokolwiek z wyszukiwarki trafił na Twoją witrynę.
Musisz koniecznie wykonać analizę słów kluczowych, dzięki której dowiesz się, czego szukają użytkownicy wyszukiwarki.
Pamiętaj, aby dobierać słowa kluczowe do swoich podstron, kierując się intencjami użytkownika. Google potrafi ocenić, czego może szukać osoba wpisująca daną frazę. Jeśli chcesz pozycjonować stronę produktową ze sklepu internetowego na frazę Jak zacząć biegać zimą? na pewno Ci się to nie uda. Google zorientuje się, że na frazę z bieganiem należy wyświetlić w wynikach wyszukiwania treści typu poradnikowego.
Strona źle wyświetla się na urządzeniach mobilnych
Twórcy wyszukiwarek wiedzą, że większość użytkowników przegląda internet za pomocą urządzeń mobilnych. Oznacza to, że jeśli Twoja strona źle wygląda na smartfonach, nie będzie miała zbyt dużych szans, aby pojawić się wysoko w wynikach wyszukiwania.
Sugeruję Ci od razu wykonać test, który da Ci odpowiedź na pytanie, czy Twoja strona dobrze wyświetla się na urządzeniach mobilnych — sprawdzisz to pod tym linkiem.
Dlaczego strony nie widać w Google? – podsumowanie
Jak widzisz powodów, przez które Twoja strona może nie pojawiać się w wynikach wyszukiwania, jest kilka. Oczywiście na pewno nie wymieniłem wszystkich, ale wspomniałem te, które wg mnie są najczęstsze. Jeśli masz problem z widocznością swojej strony, warto dokładnie sprawdzić ją pod kątem każdego z wyżej wymienionych potencjalnych powodów.
